Kaichou wa Maid-sama!
Siema wszystkim
odwiedzającym naszego bloga! Wasza Tenshi0406 postanowiła wreszcie
coś napisać po naszej długiej rozłące :) .Tak patrzę na ten kalendarz i
widzę, że w sobotę miną dwa miesiące od mojego ostatniego posta więc lepiej
byłoby coś tam wrzucić chociaż strasznie mi się nie chce...
wolę pogłaskać moje zwierzaczki :) a ostatnio pojawiły się u
mnie trzy nowe! I wszystkie mają nieziemsko mięciutkie futerka... ale
nie będę teraz wam o nich nawijać bo chciałam opisać dla
was moją ulubioną mangę: Kaichou wa Maid-sama! Super komedia romantyczna.
Oczywiście jest też anime chociaż nakręcili tylko 8 z 18 tomów i niestety manga
po polsku też jest tylko do 8 tomu... ale dla chcącego nic trudnego!
Włączamy Google tłumacza, Kaichou po angielsku i problem rozwiązany :D
(przy okazji uczysz się angielskiego i same 5 w szkole). A oto i opis:)
W bardzo nam dalekiej
krainie zwanej Japonią znajduje się liceum Seika, które w 80% składa się z
bandy leniwych chłopaków więc nieszczęsne dziewczęta są dręczone i wykorzystywane przez
nich do różnych prac w szkole. Lecz pewnego dnia przewodniczącym szkoły
zostaje... dziewczyna! Stara się na maksa zmienić szkołę i samców
trochę agresywnymi sposobami przez co zyskuje sobie opinię potwora na
którego widok chłopaki uciekają z prędkością światła. Jest surowym diabłem
który faworyzuje dziewczyny (ale nie jest lesbijką!) i nienawidzi drugiego
rodzaju płci. Na pewno nikt nie uwierzyłby, że ta dziewczyna
może być słodką i miłą kelnerką w restauracji pokojówek. Misaki
(nasza diablica) nie chce by ktokolwiek się dowiedział o
jej pracy. I (jak się domyślacie) pewnego dnia jej sekret
odkrywa największy przystojniak w całej szkole, Usui Takumi. Przewodnicząca
myśli, że będzie ją od teraz szantażował lub co gorsza powie wszystkim w szkole
o jej pracy! Ale Usui ma o wiele inne zamiary...
Manga naprawdę bardzo
dobra choć kreska na początku wydaje się trochę przestarzała
(czego
szczerze nienawidzę). Wklejam obrazek z głównymi bohaterami,
żebyście mogli się już
trochę zapoznać. Tym którzy lubią romanse naprawdę polecam!
Wypatrujcie mnie w
oddali bo następny mój post już niedługo! I może następnym razem dorzucę zdjęcie
moich słodziaków :)
Misaki czasem taka a czasem taka, ale Usui zawsze taki sam (ale zwykle bez soczka) |
Komentarze
Prześlij komentarz